Antoni Henryk Szuman urodził się 13 czerwca 1882 roku w Toruniu jako najstarszy syn w rodzinie Leona i Eugenii z Gumpertów. Jego ojciec był lekarzem i jednocześnie wielkim społecznikiem w wykonywaniu swego zawodu, nazywano go „lekarzem ubogich”. Z pewnością taka postawa ojca miała poważny wpływ na rozwój i przyszłą działalność duszpasterską syna Henryka. Z licznego rodzeństwa wychowanego w duchu patriotycznym wspomnieć trzeba Stefana, profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, który był wybitnym psychologiem, a także Jerzego, profesora Akademii Rolniczej w Poznaniu. Natomiast jego siostra Wanda była współorganizatorką pierwszych w Polsce Państwowych Kursów Służby Społecznej dla Dziecka.
Sługa Boży uczył się w Klasycznym Gimnazjum w Toruniu, gdzie był przewodniczącym tajnej organizacji filomackiej (1896-1900), kształtując wśród młodzieży polską świadomość narodową na konspiracyjnych zebraniach w domu Szumanów, za co był sądzony w słynnym procesie filomatów pomorskich w Toruniu 1901 roku. Po egzaminie dojrzałości, który złożył w 1904 roku, studiował w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie. Jego silne poczucie patriotyzmu bardzo szybko dało znać o sobie, bo stanął na czele ruchu narodowo-polskiego organizowanego wśród kleryków WSD.
Po ukończeniu studiów filozoficzno-teologicznych 23 lutego 1908 roku otrzymał święcenia kapłańskie. W duszpasterstwie pracował kolejno w Brodnicy nad Drwęcą, Lubichowie i Dobrczu. W latach 1911-1912 studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, gdzie współpracował ze Związkiem Młodzieży Przemysłowej. Po studiach pracował jako wikariusz Nidzicy, następnie w Wielu. Od 3 maja 1915 roku był proboszczem w Trzebczu, a 20 maja 1920 roku został mianowany proboszczem w Nawrze k. Chełmży. Ceniono go jako kapłana, choć nie miał umiejętności kaznodziejskich, więcej oddziaływał swoją osobowością niż słowem. Umiał jednak zainteresować głębią myśli i trafnymi spostrzeżeniami. Brał żywy udział w polskich organizacjach patriotycznych i oświatowych, m.in. w latach 1918-1920 należał do Powiatowej Rady Ludowej w Chełmnie. Pracował w Komisji Oświatowej i był członkiem Towarzystwa Naukowego w Toruniu, w latach 1915-1920 zasiadał nawet w jego zarządzie. Działał w Komitecie Towarzystwa Czytelni Ludowych na powiat chełmiński (1918-1920). Na stałe zapisała się w historii jego troska o dzieci i osieroconą młodzież. Wydawał i redagował dla nich pisma pt. „Nasz Przewodnik” (1913-1918) oraz „Mały Światek” (1925-1927) wychodzący w Poznaniu. 6 maja 1918 roku założył Pomorskie Towarzystwo Opieki nad Dziećmi z siedzibą w Toruniu, którego był długoletnim prezesem. Dla bezdomnych dzieci i sierot wojennych w 1920 roku założył „Sierociniec im. gen. Hallera” w Toruniu, który następnie przeniesiony został do Ostrowitego k. Golubia.
Uratował przed zgermanizowaniem kilkadziesiąt dzieci z Westfalii. Dla
dzieci i młodzieży był „nie tylko opiekunem, ale i ojcem”, a wiele z nich jemu zawdzięczało wykształcenie.
Od pierwszych lat pracy kapłańskiej pociągał go również ruch abstynencki. Prowadził w tej dziedzinie ożywioną działalność, zakładając w parafiach, gdzie pracował, koła abstynenckie nazywane „Wyzwolenie”. W 1911 roku uczestniczył w Międzynarodowym Kongresie Przeciwalkoholowym w Scheveningen w Holandii, a w 1934 roku na Polskim Kongresie Przeciwalkoholowym w Krakowie wygłosił odczyt pt.: „Co przemawia za osobistą abstynencją kapłana”, później w 1934 roku opublikowany w „Miesięczniku Diecezji Chełmińskiej”. Przez długi okres pełnił obowiązki prezesa Pomorskiego Koła Księży Abstynentów, a z polecenia księdza biskupa chełmińskiego Stanisława Wojciecha Okoniewskiego ułożył w 1931 roku nowy „Statut Bractw i Związku Bractw Wstrzemięźliwości pod opieką MB Gromnicznej w Diecezji Chełmińskiej”.
Od 14 czerwca 1932 roku był proboszczem w Starogardzie Gdańskim, gdzie dał się poznać jako krzewiciel działalności charytatywnej. Jego zasługi dla rozwoju Caritas w Starogardzie Gd. w okresie międzywojennym są znaczne.
Osobistym przykładem potrafił rozpalić serca wiernych do ofiarności na rzecz ubogich. Zdołał zorganizować w mieście tzw. „kuchnie polowe”, w których za drobną opłatą, a także bezpłatnie, otrzymywali posiłki bezrobotni i starcy. Skoro Biskup Chełmiński ustanowił na terenie miasta drugą parafię, w latach 1934-39 wspólnym wysiłkiem parafian wybudował kościół św. Wojciecha. Należał do Zarządu Towarzystwa Charytatywnego Diecezji Chełmińskiej, był asystentem Katolickiego Stowarzyszenia im. Piotra Skargi, członkiem Consilium a vigilantia, oraz dziekanem dekanatu starogardzkiego (1937-1939). Wspólnie z ks. J. Cyrankowskim opracował i wydał drukiem broszurę „Św. Andrzej Bobola”, Starogard 1938. W uznaniu za zasługi Ojciec Święty Pius Xl mianował go prałatem, a rząd polski przyznał mu Order Polonia Restituta.
Po zajęciu Starogardu przez Niemców w 1939 roku ks. Henryk Antoni Szuman
udał się do Fordonu, obecnie dzielnicy Bydgoszczy. Zamieszkał w tamtejszej plebanii. Został aresztowany w kościele przed południem 2 października 1939 roku. Rozstrzelano go tego samego dnia przed wejściem do kościoła. Według naocznych świadków na egzekucję szedł dumny i wyprostowany, dodając otuchy pozostałym prowadzonym na śmierć. Przed śmiercią krzyknął: „Niech żyje Chrystus Król. Niech żyje Polska”. Po wojnie jego prochy sprowadzono do Starogardu Gd. i uroczyście pochowano 21 maja 1947 roku.
Społeczeństwo miasta uczciło jego zasługi tablicami pamiątkowymi w kościele pw. św. Mateusza i św. Wojciecha. Także jedna dzielnica miasta nosi jego imię. Niech trwa pamięć o tym wielkim kapłanie. Jej wyrazem są starania podjęte przez diecezję pelplińską o wyniesienie go do chwały ołtarzy.
Wywodził się z rodu przez wieki i kolejne pokolenia wielce zasłużonego dla polskości, który dla ojczyzny nigdy nie szczędził trudu i ofiar. Urodził się w Toruniu jako najstarszy syn wśród licznego potomstwa wybitnego chirurga i działacza społeczno-patriotycznego Leona Szumana (1852-1920) i jego żony Eugenii z Gumpertów (1856-1895). Przyszedł na świat 13 czerwca 1882 r. i otrzymał imiona Antoni Henryk na pamiątkę przypadającego na ten dzień wspomnienia swego patrona (używał jednak głównie drugiego imienia). Szczególna atmosfera rodzinnego domu, przeniknięta głęboką religijnością, wzajemną miłością oraz wysokimi wzorcami moralnymi ugruntowała wcześnie postawy całego rodzeństwa, wychowanego w duchu poszanowania ojczystej historii oraz wrażliwości na dolę cierpiących i pokrzywdzonych. Bolesnym przeżyciem dla dwunastoletniego Henryka była przedwczesna śmierć matki, jednak czułą opiekę nad osieroconymi dziećmi roztoczyła jej owdowiała siostra Eugenia, którą Leon Szuman wkrótce poślubił. Jako uczeń miejscowego gimnazjum Henryk reaktywował szkolne koło filomackie i aktywnie działał w jego zarządzie, a po dekonspiracji przez władze pruskie stanął wśród sześćdziesięciu oskarżonych w procesie toruńskim (9-12 IX 1901 r.). Uzyskawszy w 1904 r. maturę, wstąpił do Seminarium Duchownego w Pelplinie, skąd poprzez listy pełne głębokich przemyśleń religijnych i moralnych starał się wpływać w duchu ewangelicznym na swoje rodzeństwo, ażeby ukształtować życie najbliższych mu osób w szczególnym zawierzeniu Bogu i Maryi, uzbroić ich siłą wiary przeciw złu świata. Po odbyciu studiów filozoficzno-teologicznych otrzymał święcenia kapłańskie 23 II 1908 r. Mszę św. prymicyjną odprawił w rodzinnej parafii św. Jakuba w Toruniu. Duszpasterską posługę wikariuszowską pełnił kolejno w parafiach w Brodnicy nad Drwęcą (1908 r.), Lubichowie (1909-1910), Dóbrczu (1911 r.), Nidzicy i Wielu (1913-1914).
W 1912 r. podjął też studia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Jednak to nie działalność naukowa, ale wszechstronna posługa charytatywna stała się przewodnią ideą jego niezwykle ofiarnych działań. Jeszcze jako kleryk zainteresował się ruchem abstynenckim, a w późniejszej praktyce kapłańskiej angażował się w tworzenie w parafiach bractw i stowarzyszeń trzeźwościowych „Wyzwolenie”. Inspirację do tej działalności czerpał z osobistych kontaktów z liderami europejskiego i krajowego ruchu abstynenckiego, uczestnicząc także w kongresach przeciwalkoholowych, jak np. w 1911 r. w holenderskim Scheveningen, czy też w Krakowie w 1934 r., gdzie wygłosił odczyt o abstynencji wśród duchowieństwa. W macierzystej diecezji chełmińskiej kierował działalnością Pomorskiego Koła Księży Abstynentów oraz zredagował nowy „Statut Bractw i Związków Wstrzemięźliwości”. Sam także konsekwentnie w swoim życiu pozostawał wierny zasadom całkowitej abstynencji od alkoholu.
W 1915 r. został proboszczem w Trzebczu koło Chełmży, gdzie z zapałem redagował katolickie pisemko dla dzieci pt. „Nasz Przewodnik”. W tym czasie, tj. w latach 1918-1920, działał także w Powiatowej Radzie Ludowej w Chełmnie oraz w powiatowym Komitecie Towarzystwa Czytelni Ludowych, a jako członek Towarzystwa Naukowego w Toruniu pracował w jego zarządzie w latach 1915-1920. W trosce o los dzieci osieroconych wskutek I wojny światowej i towarzyszącym jej wysiedleniom ludności powołał w Toruniu w 1918 r. Pomorskie Towarzystwo Opieki nad Dziećmi, któremu przez długi czas prezesował, a także w 1919 r. stworzył dwa nadmorskie ośrodki kuracyjno-wypoczynkowe w Gdyni: „Dom Andrzeja Boboli” i „Gwiazdę Morza”, w których organizował pierwsze w Polsce kolonie dziecięce. Dla sierot wojennych założył w 1920 r. „Sierociniec im. Gen. Hallera” w Toruniu, przeniesiony później do Ostrowitego. Dzięki tej inicjatywie uratował przed wynarodowieniem sporą grupę dzieci z Westfalii i Kresów. Przyczynił się także do powstania w Toruniu placówek opieki nad matką i dzieckiem, z ambulatorium, żłobkiem i kuchnią. Jako członek Rady Opieki Społecznej przy Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej w Warszawie pozyskiwał jej pomoc finansową dla tak szerokiej działalności.