W piątek godzinie godz. 17:30 przy placu Muzeum Ziemi Kociewskiej, odbyły się uroczystości 38 rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. "Stan wojenny wprowadził w Polsce zmiany, odczuwalne także w Starogardzie. Od 14 grudnia 1981 roku nadzór nad funkcjonowaniem urzędów, przedsiębiorstw i instytucji w mieście przejęli komisarze wojskowi, a uzbrojone patrole wojskowe przejęły kontrolę pomieszczeń i ruchu ludności. Ograniczenie swobód obywatelskich objęło zakaz przemieszczania się poza Starogard Gdański, kontrolę korespondencji osobistej i podsłuch rozmów telefonicznych. Wprowadzono godzinę milicyjną. Zawieszono działalność organizacji społeczno-kulturalnych, opieczętowano ich lokale, wyposażenie, dokumentację i mienie. Zmilitaryzowano zakłady produkcyjne oraz powołano rezerwowe oddziały porządkowe. Wprowadzono przyspieszoną odpowiedzialność prawną za naruszenie przepisów aktów prawnych wprowadzających stan wojenny. Miejscem kwaterowania komisarzy, oficerów Marynarki Wojennej był budynek KM PZPR" powiedział harcmistrz Wojciech Mokwa ze starogardzkiego hufca ZHP. "To, co w stanie wojennym było najbardziej przerażające to ilość niewinnych ofiar. Jeden został pobity podczas przesłuchania, inny, bo niósł sztandar. Mnie osobiście do głębi porusza historia Marcina, studenta Uniwersytetu Gdańskiego. Został dotkliwie pobity, a potem wyrzucony z jadącego samochodu tylko dlatego, że miał przy sobie legitymację. Miał 19 lat. Był wybitnie uzdolniony. Jego mama była lekarzem. Tego dnia, którego przywieziono go do szpitala miała dyżur, powiedział Piotr Szubarczyk z gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej". Po uroczystych przemówieniach i modlitwach delegacje złożyli wiązanki kwiatów.

źródło: gst24.pl