Kongres rozpoczęła Msza św. w bazylice katedralnej w Pelplinie pod przewodnictwem biskupa pelplińskiego Ryszarda Kasyny. W homilii do czterystu  przedstawicieli parafialnych Kół Misyjnych (również z naszej parafii) biskup zachęcał, żeby podejmować się zadań i codziennych obowiązków, które „wydaje się, że są niemożliwe do wykonania”. Przyczyną wycofywania się z ważnych zadań jest „nasza czysto ludzka kalkulacja”, mówił hierarcha. „Bóg uczy nas, żebyśmy zbyt szybko nie rezygnowali”, dodał.

Bp Kasyna zachęcał do wytrwałości w posłudze na rzecz misji, a nawet do gotowości bycia w przyszłości misjonarzem. „Nasza misja dokonuje się już teraz w życiu codziennym”, stwierdził kaznodzieja. Podkreślał wagę postawy dobroci w apostolstwie misyjnym wypływającą z wiary, postawę „wobec kolegi, przyjaciół a także w ramach kół misyjnych, podczas obozów misyjnych oraz modlitwy i innych działań na rzecz misjonarzy”.

„Stajemy się misjonarzami, kiedy jesteśmy przyjaciółmi Jezusa Chrystusa”, mówił biskup pelpliński.

Po Mszy św. w sali Collegium Marianum uczestnicy kongresu spotkali się z Janem Sanzą z Konga oraz obejrzeli musical misyjny w wykonaniu dzieci i młodzieży z Jabłonowa Pomorskiego.

Ostatnim punktem programu był poczęstunek i festyn misyjny w Szkole Podstawowej nr 1 w Pelplinie.

Dyrektor Dzieła Misyjnego Diecezji Pelplińskiej podkreślił, że kongres jest uwieńczeniem nadzwyczajnego miesiąca misyjnego, który cały Kościół przeżywał w październiku. Ks. Jerzy Zgoda dodał, że spotkanie jest okazją, „aby czerpać siły do dalszych działań na rzecz misji w parafiach”. Kapłan przypomniał, że kongres jest jednym z wielu wydarzeń w diecezji wspierających misje św.